Witam

Kika

Jezu crp 42... Macie ajkas bakterie ktora jest oporna na ten taromentin. Mnie ten antybiotyk tez z zapalenia pluc nie wyleczyl. strasznie Wam wspolczuje. Moja corka crp wysokie to miala zaraz po porodzie. Wy jestescie pewni, ze to w plucach ta bakteria?
Moja corka tak mocno ne choruje, tak jak pisalam glown gardlo czerwone i katar ale np. Ma fosfataze alkaliczna podwyzszona, poza tym ma 19 miesiecy i prawie nic nie mowi. Cos jej sie stalo i cofnela sie w mowie. Jeszcze pol roku temu miala juz spory zasob slow, wszyscy sie dziwili a teraz nic. Nawet mama nie chce powiedziec tylko "ma" mowi. Straszne sie boje ze po szczepieniach cos jej sie uszkodzilo. Od tej tez pory zaczelysmy chorowac.
Z tym poceniem to kup dziecku bawelniany koc i zobacz co bedzie jak ja zaczniesz lzej przykrywac. Po antybiotyku dorosly sie poci a dziecko tym bardziej. Ale mojej corce polepszylo sie jak wyrzucilam koldre do kosza i kocykiem ja przykrywam. Moze zimnolubna jest jak tatus...juz sama nie wiem. Marta jedynaczka i raczej tak zostanie. Dlatego tez moze za mocno sie wytrzasam nad tym dzieckiem ale jak sie nie denerwowac jak wokol dzieciu mowi mamusia kochana a ona tylko "ma". Niedlugo to zejde na zawal i tyle z tego bedzie.
Siedizmy w domu, nie moglam jej zostawic pod opieka obcyhc jak sama jej nie moge dopilnowac, nie chce jesc, ja sie gimnastykuje a niania to raczej oleje i tyle.
Bez przesady z tymi dziecmi/kolegami, takie male dzieci sa zafascynowane innymi ale bawic to sie raczej nie bawia razem. My ogldamy domowe przedszkole, robimy to samo co dzieci i tez jest dobrze. Jak wyzdowieje to bedzie sie bawic z dziecmi do woli.
Wy moze szpital zmiencie jak nie potrafia Wam pomoc. Wiadomo,ze jedna placowka lepsza a druga gorsza, tak samo jak z lekarzami. Przekonalam sie na wlasnej skorze i zawsze gadam z roznymi zeby diagnoze potwierdzic bo sie mozna niezle zalatwic sluchajac jednego Konowala.
Mam nadzieje, ze dajesz jej oslone i to duzo, przeciez moga dac dziecku lek przeciwgrzybiczy jak jest zle. Twoja corka miala tyle razy antybiotyk,ze sie wcale nie dziwie,ze ma taka slaba odpornosc. Straszne to jest.

Trzymamy za Was kciuki!!!

Kika

Tak sobie teraz pomyslalam,ze Wy macie chyba duzo zakazen zwiazanych z ukladem moczowym. Moze powieksz diagnostyke w tym kierunku. Mojej znajomej corka miala w ukladzie moczowym paleczke ropy blekitnej. Strasznie dlugo ja diagnozowali, dopiero jakis poglebiony posiew moczu to wykazal. Dziecko odarte z odpornosci. Nawet moczy sie w nocy przez ta bakterie. W koncu to wyleczyli ale strasznie dlugo to trwalo.

niska_granulka

42 to wcale nie jest dużo. To łagodna infekcja bakteryjna. Przy urosepsie miała 256. Chociaż to w sumie wartość względna. Syn przy jakimś wirusie miał wysoką gorączkę 40*C trząsł się i był umierający w sensie bardzo chory i miał crp 7, a córka miała kontrolną morfologię była zdrowa bez zadnych objawów i miała 21.
W nocy młoda wymiotowała i byłam z nią rano w przychodni i już ma crp 22. Lekarka (nie mojej córki) powiedziała, że crp w tym wypadku nie jest wskaźnikiem isć czy nie iść do szpitala, a jej stan i to czy dalej wymiotuje i czy pije. Na szczescie od nocy nie wymiotowała i co 5 minut daje jej hydrolit który jej nawet smakuje (tzn nie wypluwa jak przy orsalicie). Ale dalej biegunkuje i nie je Sad

niska_granulka

Z układy moczowego miała tylko urosepse i zum. Ale ten zum był skutkiem badania cum, które polega na cewnikowaniu i podaniu do pęcherza konrtastu. Badanie dosyć inwazyjne. Już dwukrotnie była diagnozowana pod kątem chorób układu moczowego i dwóch nefrologów stwierdziło, że w ukladzie moczowym wszystko funkcjonuje dobrze. No ale przy ostatnim usg wyszło coś co może być kamiemiem i teraz trzeci nefrolog będzie to sprawdzał.

niska_granulka

A z tymi szczepieniami coś musi być na rzeczy. Moja córka miała już taki okres, że nie chorowała na żadną poważną chorobę (tylko przeziebienia) prawie 3 miesiace, miała to szczepienie odra rozyczka i od tego czasu makabra. Ciagle chora . Nam już zostało to ostatnie z listy szczepień ale dopóki nie bedzie miała dobrych wyników krwi to jej nie zaszczepie.
A po jakim szczepieniu Twoja cörka tak zareagowała? Pewnie mmr? Moja sąsiadka ma chorą córkę na auyzm i po szczepieniu wlasnie. Straszne to jest... Robiłaś jakieś konsultacje u chyba neurologa? A może to po prostu może reakcja, bo mała np się czegoś przestraszyła, albo po prostu nic nie mówi, a potem nagle zacznie z dnia na dzień mowić, cos jak skok rozwojowy...
Tego Ci życzę!

Kika

Tak mnie wszyscy pocieszaja, ze jak sie rozgada to na calego. Ja juz wariuje bo te wszystkie rzeczy zlozyly sie na raz. Boje sie zeby to nie bylomjakies cofniecie rozwoju po szczepieniu czy cos takiego. Pociesza mn8e to ze ona mowila wczesniej bardzo ladnie i wyraznie. Nie rozumiem co sie stalo. Zauwazylam ostatnio ze jak sie budzi to wola na spiocha mama, a pozniej ma do mnie mowi. Moze ma taki kaprys. Reszta jest ok, nawet juz super rysuje/trzyma kredki, posluguje sie sprzetami roznymi. W porownaniu z jej rowiesnikami jest bardzo dobrze rozwinieta manualnie i intelektualnie. Tylko zaniemowila. Corka jest pomcytomegalii i troche sie martwie zeby to nie byl jakis niedosluch ale jak widze ze reaguje na byle szmer no to chyba sluch ma dobry. Mielismy badac sluch ale trzeba byc zdrowym wiec jakos nam ostatnio nie po drodze.
Poza neutrofilami mamy problem z wapniem i fosfataza alkaliczna, jakby miala jakies problemy metaboliczne. Umowilam sie do lekarza od tych spraw i do hematologa. Moze mi cos podpowiedza. Mam o tyle dobrze ze w WWie dosc duzy wybor lekarzy, nie wiadomo jednak ktory dobry Sad

ludzie maja skrajne opinie. Chyba samemu sie trzeba przekonac. Bylam z nia u 3 neurologow zanim natrafilam na takiego ktory wykazal odpowiednie zainteresowanie i mowil z sensem. Corka ma juz duza traume jesli chodzi o biale fartuchy, rekawiczki lateksowe, plastry, itp. Odtatnio mialam plasterek na palcu i musialam go zdjac bo tak plakala i sie bala ze cos mi jest...biedne te dzieciny, naprawde. Az mnie serce boli jak jej krew pobieraja. Niestety ostatnio trafamy na jakies niedolegi ktore jej przez 10 minut krew pobieraja. Sama juz jestem blisko omdlenia a jak to dziecko ma wytrzymac???Ludzkie pojecie to przechodzi. Chyba dobre pielegniarki pojechaly na zachod do pracy.
Wszystko bym oddala zeby moje dziecko bylo zdrowe i nie musialo tego wszystkiego przechodzic...

Z drugiej strony mysle,ze sporo dzieci ma duze problemy ale rodzice ich nie badaja, nie robia badan krwi i lekarze tez nie zwracaja uwagi na wyniki, a moze sie nie znaja do konca. Dzieci pozniej z tego wychodza i nawet nikt nie wie ze te choroby cala zime to z takich a takich przyczyn...

Musze powiedziec,ze naprawde macie za soba kilka powaznych chorob. Moze Twoja corka zlapala jakas bakterie w szpitalu, ktora trudno wykryc a gdzies tam siedzi w organizmie i przypomina o sobie w momencie jak ma gorsza odpornosc np. Przy zabkowaniu. Wiem,ze sa takie bakterie,ktore sobie siedza i nic nie mowia dopoki organizm silny...to troche jak z opryszczka na ustach, wiadomo, ze mam ale nie wychodzi przez kilka lat a pozniej w ciagu pol godziny skwarek na pol gornej wargi.

Kika

My mielismy szczepienie na blonice, tezec,krztusiec. Przy neutropenii nie wolno szczepic na odre, itd. Moja corka ma duze opozn8enia w szczepieniach przez ta cytomegalie i widze,ze nie bez powodu sie nasz pediatra bal tych szcepien. Teraz to sama sie boje. Ale z drugiej strony tezca sie boje jeszcze bardziej...Jezu jakie to wszystko jest ciezkie. Czlowiek musi podejmowac decyzje ktore moga wplynac na zycie naszego dziecka...

Powiem, Ci, ze Twoja corka to teraz ma te sensacje po antybiotykach. Jestem przekonana o tym. Ja ostatnik po sumamedzie myslalam ze ducha wyzione i straszne problemy z brzuchem mialam. To chyba nawet czeste przy niektorych antybiotykach. Wazne zeby duzo bardzo pila i miala wystarczajaco duzo elektrolotow. Moze tez miec grzybice, zreszta pewnie ma po takich seriach tego swinstwa. Musicie poszukac jakiegos bardzo dobrego pediatry, ktory sie przejmie i ja poprowadzi. Zauwazylam po lekarzach,ktorzy np. Przychodza do nas do domu jak corka chora, ze kazdy co innego mowi. Jeden ze tantum verde to trucizna i mozna dostac zapalenia oskrzeli, drugi,ze tamten bzdury gada i tantum verde jest super. Jeden mi daje antybiotyk a na kontroli drugi mowi,ze bez sensu bo antybiotyk nie zadziala na wirusa i tylko dziecku odpornosc obnizylam...no przeciez sama sobie tego antybiotyku nie przepisalam!!!

Kika

Z tego co wiem to crp glownie pokazuje stan zapalny organizmu przy bakteriach, dlatego pisze, ze Twoja corka cos musi miec w organizmie co ja niszczy co jakis czas...
Przy wirusach raczej crp nie wzrasta. Dlatego lekarz zanim przepisze antybiotyk powinien sprawdzic crp, zeby nie leczyc wirusa antybiotykiem bo to nic nie da poza wyniszczeniem dodatkowym organizmu. Tylko raz sie spotkalam zeby pediatra zrobil test crp z krwi z paluszka. Oczywiscie wyszlo ze wszystko w normie i na neosine sie skonczylo...

Kika

Cos mi sie przypomnialo...kiedys czytalam artykol jakiejs Pani doktor ktora twierdzi,ze dzieci ktore maja pasozyty to czesto choruja i maja wysyp chorob jak pasozyt"jajeczkuje". A robi to np. Co 2 miesiace. Ciezko to wykryc bo jak znosi jajka co 2 miesiace to trzeba by bylo nosic kal do badania przez 2 miechy co 3 dni zeby cos znalezc. Mam znajoma ktora co pol roku odrobacza swoje dzieci!

Jeszcze jedno odnosnie tych bakterii. Ty robilas wymaz/posiew z drog rodnych? Moze masz np.paciorkowca i zarazilas dziecko przy porodzie. Paciorkowiec z drog rodnych ma to do siebie ze jak sie zagniezdzi to nie odpusci, nawet po antybiotykoterapii, to znaczy odpusci na chwile a pozniej znow sie uaktywni. To samo z gronkowcem zlocistym ale ten to taczej w nosogardzieli..
Tak mi tylko przyszlo do glowy...

niska_granulka

Nasza pediatra jest super. To dzięki niej urosepsa była w porę wykryta, że nic poważnego się nie stało. Ma nosa i zawsze badania zleci gdy trzeba. Córka miała tyle antybiotyków i każdy (no poza zapaleniem oskrzeli, ale wtedy ewidentnie nawet ja nie znając się i bez badań wiedziałam, ze to <zły kaszel>) był poprzedzony badaniami krwi. Neutropenia neutropenią, a każdy antybiotyk obniża neutrocyty. To takie błędne koło... Sad

Oczywiście, że bierze probiotyki osłonowo. Lek przeciwgrzybiczny wczoraj dostała.

niska_granulka

Badanie na pasozyty też już były. Generalnie po porodzie miała z ucha streptococus agalicante, ale crp było 5 w 3dobie, potem spadło. W ogóle moj przypadek pokazuje, że te wymaz na obecniść tych paxiorkowców u matki są bezcelowe.. Tydzień pezed porodem miałam ten test ujemny. Powinni go robić tuż przed porodem może. Z tym, że spedziłam dobe na patologi ciążył wiec może tam?
Zmeczona już jestem tym wszystkim...
A na lekarzy w wiekszosci trafiamy kompetentnych. Zawsze podczas rozmowy mają konkretne argumenty przemawiające za ich planem leczenia. Teraz musimy w końcu mieć dobrą diagnostykę hematologiczną to może w końcu sie wyleczymy. A tymczasem musimy się wyleczyć z obecnego 22crp. Mam nadzieję, że w piątek crp bedzie 3, odstawimy antybiotyk i już nic nie będzie się działo zlego. Bo jeśli znów wzrośnie to może oznaczać jakąś bakterie oporną. Ale to już było by przegiecie. 3 antybiotyk pod rząd? Szpital? Ale mam nadzieję, że tak się nie stanie. Trzeba mieć dużo nadzieji, a jeszcze wiecej sily i CIERPLIWOSCI.

niska_granulka

Właśnie poczytałam o tym gronkowcu i popytam pediatrę w piątek. To by miało sens. Dzięki wielki Smile

rechot

Aleście nadrukowały - Kika - Neosine stymuluje organizm do walki z wirusami, nam też często zapisują
Teraz Tomek złapał mi grype i robiłam morfo a tam znowu mało WBC i granulków mało masakra jakaś a już był spokój tyle czasu - mam nadzieję, że się chłopak ogarnie.
Jak znajdę chwilę poczytam co tam naskrobałyście i postaram się odpisać.

Kika

Rechot...ile Twoj syn ma lat?myslalam,ze wyszliscie z tego...

My w listopadzie cala rodzina jakiegos wirusa przechodzilismy, chyba z 3 tygodnie nas trzymal. Wszyscy antybiotyk dostali na koncu. Ja po kilku dniach musialam zrobic badania krwi i wyszly mi neutrofile ponizej normy! Moim zdaniem wiekszosc osob przechodzacych ciezka chorobe wirusowa i biorace antybiotyk beda miec takie wyniki krwi. Nie tylko nasze dzieci. Teraz tez modle sie zeby ten spadek byl po infekcji tym bardziej, ze bylo tez szczepienie i antybiotyk do tego. Wszystko na raz. Aaaa i jeszzce 5 nam beda za chwile wychodzic bo corka palce po samo gardlo wklada.

Kika

Niska granulka...strasznie Wam wspolczuje. Tobie brakuje cierpliwosci? Pomysl co Twoje dziecko czuje...jak takie malenstwo musi cierpiec. Ledwie na swiat przyszlo i tak musi walczyc. Mam jednak nadzieje,ze wszystko sie niedlugo unormuje.

Ja mam nadzieje,ze moja corenka poza tym katarem nic wiecej przechodzic nie bedzie. I tak katar przezywamy bo nosa nie chce wycierac i drze sie jakbym jej noge chaiala wyrwac a nie nos oczyscic. Szkoda mi jej ale najwazniejsze zeby szybko wyzdrowiala. Chce jej zrobic wymaz z gardla bo ma czesto czerwone ale gdzies slyszalam,ze dzieci czesto tak maja. Nie wiem czy to prawda. Chce tez zeby juz te zeby wszystkie wyszly, tez inna odpornosc bedzie.
Cuduje z jedzeniem zeby tylko jadla i wrocila do formy.

Moje dzieckoostatnio bawi sie, nagle wstaje, biegnie do mnie, lapie mnie za noge i w nia caluje, albo lapie mnie za reke i tez daje buziaka w reke Smile

Az mnie w gardle sciska wtedy. Zrobie wszystko zeby jej pomoc i zeby mogla sie cieszyc dziecinstwem bez przeszkod.