| kto wyszedl z neutropemii? | |
Wysłany: Sob 12:49, 28 Sty 2012 |
|
|
polusia |
|
|
|
Dołączył: 28 Sty 2012 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Prosze wpiszcie sie tu wszyscy ktorym udalo sie wyjsc z tej choroby i ile to trwalo |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Sob 13:22, 28 Sty 2012 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiktoria - mama FEJA - 1rok
Paulinka - mama Isa2 - niecałe 2 lata
....... imienia nie pamiętam...mama Olza - chwilówka |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 23:32, 15 Lut 2012 |
|
|
aleksanadra |
|
|
|
Dołączył: 01 Gru 2010 |
Posty: 203 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Mojemu synkowi sie udało. Trwało około 16 miesięcy, ale do dzis uważamy i chodzimy na kontrole... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 23:05, 26 Sie 2012 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Mama Oli.
Nam się udało a trwało to niecałe 3 lata |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 16:54, 08 Sty 2013 |
|
|
polusia |
|
|
|
Dołączył: 28 Sty 2012 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
chcialam zapytac czy jakos wasze dzieci byly leczone czy tylko czekaliscie, bo my sie nie leczymy, tylko czekamy ponad 3 lata Tak dlugo to trwa i nic sie nie zmienia....trace sily |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| To i ja się zapiszę | |
Wysłany: Pią 7:18, 08 Lut 2013 |
|
|
eszme84 |
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2011 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
U naszego Wojtka trwało to ok. 1,5 roku.
Polusia my tak jak wy tylko czekaliśmy. Wojtek nie miał nawet biopsji szpiku. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 12:44, 22 Maj 2013 |
|
|
polusia |
|
|
|
Dołączył: 28 Sty 2012 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mam dosc!ile mozna czekac!
niedlugo tez tu sie wpisze!!!!!!!!!!!!! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 17:49, 22 Maj 2013 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
na pewno nie panikuj na pewno już niedługo |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| wyszliśmy z neutropenii | |
Wysłany: Śro 12:04, 22 Sty 2014 |
|
|
dorciaka |
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2013 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam dziewczyny,
czytam forum od kwietnia 2013 r. Nas neutropenia zaatakowała w 2012 roku (wnioski lekarza po historycznych, zignorowanych wcześniej wynikach badań) ale została zdiagnozowana w 2013 r po chorobie wirusowej. Przez 1,5 roku żyliśmy normalnie, w błogiej nieświadomości. Od maja do lipca ryczałam, szukałam, biegałam po lekarzach, aż w końcu przywykłam do myśli, że tylko spokój może nas uratować. Nasz hematolog nakazał obserwację i tak czekaliśmy do listopada. W listopadzie 2013, w grudniu i obecnie neutrocyty osiągnęły poziom w środku normy i oszalałam ze szczęścia. Córcia obecnie ma 3,5 roku. Nie byłam aktywnym uczestnikiem forum, ale postanowiłam podzielić się dzisiaj swoją radością. Nasza choroba, której byliśmy świadomi trwała zaledwie ponad pół roku, ale to i tak o wiele za długo. Dzisiaj wychodzę z założenia, że wolałabym nie wiedzieć. Osiwiałam przez tę chorobę (dosłownie i w przenośni). Jeśli dzisiaj miałabym komuś coś doradzić (choć sama ostrożnie podchodzę do takich sugestii) to polecam sok z aloesu, u nas dobre wyniki zbiegły się z kuracją, ale oczywiście każdy decyduje o sobie. Pozdrawiam serdecznie i życzę bardzo dużo granulek:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 11:06, 23 Sty 2014 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wspaniale lubię takie posty |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Wyszliśmy z neutropenii | |
Wysłany: Nie 20:10, 27 Lip 2014 |
|
|
gemma81 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lis 2010 |
Posty: 15 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wieliczka Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
U nas trwało to rok plus/minus. Teraz Szymon ma 4 lata, choruje jak inne dzieci. Mamy jednak problemy innej natury. Szymek dopiero teraz zaczyna mówić, jest poniżej 3 centyla wzrostowo, ma EEG jakby miał padaczkę, jest wycofany, ma niskie napięcie mięśniowe. Od 2 lat próbujemy uzyskać jakąś diagnozę i jest ciężko
Mam nadzieję, że cała reszta forumowych dzieci nie doświadcza żadnych innych dolegliwości po za neutropenią. Pozdrawiam wszystkich. Małgorzata |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:15, 29 Lip 2014 |
|
|
seba |
|
|
|
Dołączył: 01 Gru 2012 |
Posty: 33 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Reda Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Gemma81, a czy problemy zdrowotne Twojego synka są powiązane z wcześniejszą neutropenią? Życzę wytrwałości, jedno paskudztwo już pokonaliście ))))) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Seba | |
Wysłany: Czw 7:44, 31 Lip 2014 |
|
|
gemma81 |
|
|
|
Dołączył: 29 Lis 2010 |
Posty: 15 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wieliczka Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Seba: wydaje mi się, że neutropenia nie miała wpływu na to co jest teraz, ale pewności nie mam. W niemowlęctwie Szymek miał też niedobór Iga, które odpowiada za odporność jelitową. Dzieci z zaburzeniami rozwoju psychomotorycznego, czy autyzmem mają słabe, jakby nieszczelne jelita i na to pewnie ma wpływ Iga. Pozdrawiam |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 13:13, 20 Paź 2014 |
|
|
kaffeenn |
|
|
|
Dołączył: 09 Wrz 2014 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
My z córką jesteśmy dopiero na początku drogi. Do roku nie było żadnych objawów do czasu aż nie zachorowała na zapalenie migdałów. Po podaniu antybiotyku wylądowaliśmy w szpitalu (alergia na lek - chociaż podejrzewali szkarlatynę), długo nie mogli dojść dlaczego aż tak gwałtownie zareagowała na jedną dawkę leku (zaledwie 2,5 ml i po 3 godzinach rumień na całym ciele, opuchnięta na twarzy, szyi i rakach, wysoka gorączka). I dopiero wtedy po wszystkich badaniach stwierdzono alergię, źle pracujące nerki (złogi wapniowe) - w późniejszym badaniu stwierdzono tubulopatię. Kiedy mieliśmy iść z małą zrobić diagnostykę na leki po 5 miesiącach (w szpitalu pod okiem lekarzy) stwierdzono, że nie podejmą się diagnostyki na dziecku z neutropenią. Zrobili powtórne badania w przeciągu 24 godzin poziom neutrocytów z 900 spadł na 750 (była całkiem zdrowa żadnej infekcji). Lekarka prowadząca w szpitalu umówiła nas na ekspresową wizytę w Akademii Medycznej w Gdańsku. Po 2 tygodniach zrobiono badania, poziom spadł do 400 / przy kolejnym 390, żelazo natomiast ma w bardzo dobrej formie, żadnych braków. Kolejne badanie pod koniec listopada i zobaczymy co dalej. Czy któraś z Was musiała poddać dziecko punkcji szpiku kostnego? Bo o tym też lekarka w AM wspomniała. Teraz okres jesienno-zimowy. Choróbska gdzie się nie obejrzę. Zalecono nam profilaktykę przeciwbakteryjną, unikanie skupisk ludzi, kontaktu z chorymi. U nas dodatkowym problemem jest alergia na leki (dopóki nie wyzdrowieje to diagnostyki jej nie zrobią). |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 13:14, 20 Paź 2014 |
|
|
kaffeenn |
|
|
|
Dołączył: 09 Wrz 2014 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
My również mamy obniżone poziomy IgA i IgG (odporność humoralna). |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|