O wszystkim i o niczym - czyli czas na odskocznie

kasiula

pytam bo w normie było wszystko kilka razy a tu po szczepieniu zonk: tylko 500

Karla

Ja też nie wiem. Ale u nas szczepienie p/ ospie)varililixem, zaskutkowało pełnymi napadami padaczki,<ten drugi to nawet był stan padaczkowy, ponad 25 minut> ( miała ją zapewne wcześniej, tylko objawy nietypowe) ale taka rekacja- po 2 tygodniach po 1 i po drugim podaniu szczepionki (przy pierwszym napadzie nikt nie łączył tego ze szczepieniem). To ja jestem w stanie uwierzyć, że i obraz morfologiczny zmienia (ale to tyllko moje domysły)

Karla

Hej,
We wtorek jedziemy do Prokocimia. Przez ten miesiąc (od pobytu w szpitalu) Alicja miała 3 antybiotyki

Pierwszy dostała osłonowo przez tą ranę na brodzie (szytą), na 10 dni, 10 dnia zachorowała, powyżej 39 stopni, mega katar, lekarz orzekł zapalenie uszu, nie chciał dawać antybiotyku ale się ciągnęło to dostała, jeden, potem drugi. Mała niby jest żywa i wesoła...ale czasami mówi, że jest zmęczona, więcej poleguje, dłużej śpi w dzień. Na pupie zrobiło jej się coś takiego pryszczo-ropiejące, normalnie to bym się nie przejmowała a tak...Boję się bardzo. Dobrze, że termin bliski.
Teraz będą wyniki tych wszelakich wirusów, jeśli okaże się, że na nic nie chorowala/nie choruje z tego zestawu a wyniki morfologii nadal będą złe to co będą robić? jakie jest dalsze postępowanie?

rechot

Karla współczuje nie dziwie ci się, że się stresujesz i ściskam Cię naprawdę mocno...poczytaj na forum bo już temat tego co dalej był wałkowany tyle razy, że teraz jak ci napiszę to pewnie coś pominę i zapomnę a tak poczytasz zobaczysz co tam dziewczyny wypisywały o postępowaniu diagnostycznym...nie martw się będziecie w dobrych rękach, pisz nam o tym co u was co chcą robić i jakie wyniki...

Karla

Dzięki Rechot, będę pisać. Poczytałam wczoraj w nocy wczesniejsze posty...Nie wiem dlaczego ale samo wyrażenie "biopsja szpiku" mnie tak jakoś strasznie przeraża, niby obyta jestem z lekarzami, szpitalami, ja przeszłam i punkcję i operacje kręgosłupa a to mnie jakoś tak...no sama nie wiem. Może po prostu ze strachu. Tyle już było z Alicją, walka w ciaży, walka po urodzeniu skrajnego wczesniaka, bezdechy, potem problemy immunlogiczne, padaczka...Ja już po prostu opadam z sił a wiem, że te siły muszę mieć. Tak się wyżaliłam...Napiszę co i jak po wtorku, pozdrawiam!

rechot

...nie taki diabeł straszny jak go malują...wiele to wyjaśni...życzę ci dużo siły i spokoju...wiem jak ci ciężko choć ty masz o stokroć ciężej niż ja miałam

przytulam mocno

jeżynka

Dziewczyny czy skaza białkowa " nie leczona" może się przyczyniać do neutropenii?- niby organizm non stop się broni przed alergentem.
Przyszło mi to na myśl.

nena20 · Dołączył: 08 Mar 2011

nie słyszałam aby rozmaz był powiązany z alergią?
sądzę raczej, ze choroby wirusowe lub szczepienia mogą być przyczyną takowego zaburzeń w rozmazie,
u nas wszystko ok, neutrofili nadal duuużo, wczoraj 2600 sztuk więc przyzwoicie

mamastasia

Jestem z torunia i odpisze na każdego mejla mój nr gg 9864645. Może odezwie się ktoś z okolic. Nie mam z kim pogadac koleżanki mają odchowane dzieci i nie wiedzą co to szpital. u nas netrofili 2% jesteśmy przed diagnostyką - nie mogę doczytac jak ona wygląda - czy będe musiała spędzac noce w szpiitalu czy mogę dojeżdzac? jedziemy na konsulatacje do bydgoszczy. Prosze o odzew

rechot

spokojnie...zostajesz z małym w szpitalu ile trzeba śpisz przy łóżeczku na materacu jaki sobie tam zorganizujesz, nie wiem ile zostaniesz bo to zależy od wyników, ciekawe do kogo trafisz

rechot

a wogóle to pozdrawiam wszystkich wakacyjnie, żeby nie było lato się zaczęło a my w domu ze szkarlatyną...młody przytargał z przedszkola

ale idziemy do przodu w poniedziałek kontrolne badanie moczu i we wtorek kończymy antybiotyk, żeby nie było wesoło to ja się zaraziłam i też wylądowałam na antybiotyku...masakra jakaś

mamastasia

Witam, fajnie że odpisałas. W Twoim przypadku długo byłaś w szpitalu na diagnostyce? Mogą małego położyc z dzieckiem które ma np. zapalenie płuc? boje sie zeby sie nie zaraził. jak leżeliśmy w Toruniu to byłą masakra. Można dojeżdzac na te badania? trzeba koniecznie zostac a może jest możliwośc wykupienia izolatki?

mamastasia

Jeśli neutropenia jest po tym Verospironie to lepiej? Mój lekarz pediatra jest dziwny niczym sie raczej nie przejmuje.
Na konsultacjie mamy miedzy godz 9 a 13- jak jest zorganizowane- numerki czy kolejka? Przepraszam za tyle pytan. Tak mnie zastanawia czy naprawdę to taka rzadka choroba//?? A prywatnie do prof. Wysockiego ile sie czeka?

mamastasia

Rechot a Twój Tomek choruje często?

rechot

wiesz co do Wysockiego jeśli masz taką wielką potrzebę...no nie wiem czy to konieczne i tak zobaczy wasze wyniki bo konsultacje są walne i codzienne obchody grupą, nie ma możliwości wykupu chyba zresztą nikt ci nie położy go z niewiadomo ja chorym dzieckiem, powiedz, że się boisz że ci dadzą kogoś zarażającego i już, szpital Jurasza a nasz w tu, to nawet nie porównuj bo tu pracują nie chcę nikogo obrażać bo na Panie pielęgniarki to epitetów brak, a w Juraszu to są cudne osoby, musisz tam zostać ale to nie jest wielka tragedia poza tym tam raczej leżą dzieci leczące się onkologicznie rzadko są osoby z "czymś"

Tomek choruje od kiedy poszedł do przedszkola non stop - ale to nie jest nic nie normalnego inne dzieci w przedszkolu tez lataja non stop z gilami...nie ważne ile choruje tylko jak i jak reaguje na leki