O wszystkim i o niczym - czyli czas na odskocznie

rechot

u nas kicha jesteśmy zasmarkańcami

do samego pasa

kasiula

co za pogoda..blee.... mąż na delegacji, ja sama z młodym, pada a mieliśmy na barbarke pojechac.

operacja udana, młody tylko jeden dzień miał dolegliwości od wtorku juz lata jak by adhd zaszczepili tam w szpitalu, w czwartek do kontroli...

wczoraj dokonałam wiekopomnego odkrycia: młody miał od wielu dni krosty na buzi, chyba po komarach i zagoiły się po umyciu szarym mydłem, po operacji tym go myje i krosty znikły!!!!

kasiula

ale dziś zrobiłam aferę w szpitalu dziecięcym, az napisałam skargę do nfz, poszło o piatkowe zlecenie badań z pogotowia, za które baba w lab w dziecięcym skasowała nas 150% ceny cennikowej, chociaż mieliśmy skierowanie z pogotowia, podpisane przez lekarza... poprosiłam o oficjalne wyjaśnienie na jakich zasadach są udzielane dzieciom świadczenia w weekendy i już mam jedna ważną dla nas torunianek informację, gdy będziecie z młodymi na pogotowiu w citomedzie to lekarz wypisujący skierowanie musi na nim odrecznie napisac iż badanie ma być wykonane w laboratorium szpitala dziecięcego w trybie pilnym (czyt- nie może czekać do poniedziałku) i tylko wtedy takie skierowanie bedzie honorowane jako niepłatne... nam raz pani dobrze wypisała, a teraz w piątek już nie i 30 zł poszło... do tego zobaczyłam wynik morofo to sie okazało, że w poprzednich kilku(nastu) morfo był rozmaz autom tylko a nie ręczny... a ja głupia i pediatra myslelismy, że to jest ręczny, że komp pomineli, skoro zlecenie było na ręczny... u filipa akurat duże różnice wychodzą......... se pogadałam z panią kierownik laboratorium... i jak jeszce kiedyś nie daj boże trafie na pogotowie, to chocbym miała utłuc dyżurnego lekarza to zmuszę go do wypisania poprawnie skierowania......... jeszcze ta akcja z niepotrzebnym antybiotykiem...co ja lekarz jeste, że musze umieć zinterpretowac wyniki?? czy w całym toruniu jest tylko jeden dobry pediatra? a reszta to konowały????

rechot

a kto was przyjął kto miał dyżur?

nena20 · Dołączył: 08 Mar 2011

Co za paranoja z tymi badaniami, jeśli skierowanie było z pogotowia to w laboratorium powinni wykonać za darmo!!! rodzice nie maja obowiązku pilnowania jak lekarz wypisuje skierowanie, pewnie większość lekarzy nie ma pojęcia o dopisku - tryb nagły.
co do rozmazu, to już kiedyś pisałam, nam dwa razy nie zrobili ręcznego choć prosiłam i zapłaciłam. Następnym razem poproszę o odręczne zapisanie w uwagach o rozmazie ręcznym.

kasiula

rechot nie pamiętam jak sie ta lekarka w citomedzie nazywała, stolarska czy stolarczyk, taka młoda dziewczyna

dziś odebrałam wyniki siuśków, pediatra dla spokoju dał skierowanie i wyniki sa wzorowe Smile

czyli przez zęba nr 16 ta gorączka była, jutro już będzie na wierzchu i zostaną nam piatki od kompletu:) już się doczekać nie moge, u nas każdy etap ząbkowania (pomijając jedynki, kolejne wyłaziły czwórkami) zakończony był infekcją u młodego i mi nikt nie wmówi, że ząbkowanie nie ma związku z zachorowaniem na gardło czy coś...

rechot

ja tez uważam że ma u nas było tak samo

Rafinek

Hej mamusie:)
Chciałam się Was zapytać czy dostajecie jakieś świadczenie na malucha?czy w ogóle przysluguje?pytam, gdyż moja rodzinna zasugerowała, aby sie o takie starać(sama ma leukopenie).
Pozdrawiam Was upalnie:)

kasiula

ja mam zamiar na wizycie poniedziałkowej poprosić hematologa o wypełnienie wniosku o stopniu niepełnosprawności czy jakos tak i złożyć podanie o zasiłek pielęgnacyjny w um, cos koło 150 zł można dostać a jak ktoś nie pracuje i nie jest na wychowawczym to jeszcze więcej przypada

[link widoczny dla zalogowanych]

aleksanadra

też kiedyś chciałam złożyć taki wniosek....ale stwierdziłam, że to będzie się za dzieckiem ciągnło przez całe życie, a ni chciałabym przekrślać jego przyszłych marzen....

kasiula

chyba nic nie przekreślasz, bo to jest na ograniczony okres czasu przyznawane i za 10 lat dziecko nie musi wiedzieć lub się przyznawać, że miało prezyznaną niepełnosprawność jako maluch

aleksanadra

aaa, jak na ograniczony czas, to ok Smile

Tylko wiesz...ja mam w rodzinie wielu sportowców i moj syn też wykazuje sportowy talent...obawiałabym się, że nie moglby trenować jeśli mialby jakiś stopień niepełnosprawności. O to mi chodziło. ....jeśli wcześniej jakoś urazilam, to przepraszam.

kasiula

ja mam nadzieję, że mój młody z neutropenii wyrośnie w ciągu najbliższych miesięcy lub lat i mi tej niepełnosprawności nie przedłużą, jeśli ją w ogóle dostaniemy... a mi akurat te dodatkowe 150 zł się bardzo przyda bo nie pracuję, tylko jestem na wychowawczym a do pracy nie mam po co wracać a każdy grosz się liczy

znajoma mi mówiła, że oni tą niepełnosprawnośc na max 2 lata orzekają, z resztą dowiem się jak papiery złożę

rechot

aleksandra ja miałam podobne obawy a tak samo jak kasiul siedze w domu i mam marny zasiłeczek na wychowawczy więc każdy grosz się przyda ale też się nad tym zastanawiam, kasiula pewnie bedziesz to w bydgoszczy załatwiać czy u pediatry ????

kasiula

rechot- w bydzi dziś w poradni byłam i lekarz mi wypisał druk, złożyłam w urzedzie na świętopełka z kpia badań wszystkich i czekamy na komisię

ale mają burdel w tej poradni, dzis oczywiście inny lekarz niż ostatnio, mówię, że kontrola itp, on w karcie miał tylko dwie morfo, żadnego info o skierowaniu do szpitala na badania i już chciał od nowa nam diagnostyke robić

musiałam go oświecić, że już zrobiona, odpalił kopmpa i znalazł i przepisał co trzeba do karty.... mogło by to lepiej jakoś funkcjonowac w tej poradni, a nie za każdym razem inny lekarz, od nowa trza powiedzieć wszystko

z nowości: mamy z mężem badania porobic a młody co tydzień na czczo morfo przez 3 tyg i do kontroli w listopadzie