O wszystkim i o niczym - czyli czas na odskocznie

rechot

ja też mam w planie wasze zoo Very Happy

albo do Płocka też jest duże

aleksanadra

hmm...może zrobimy zlot neutropeników w oliwskim zoo? Wink

alma

No tak my zoo w tym roku też planujemy ze wszystkimi dzieciaczkami z rodzinki Smile

a my dzisiaj na plaży byliśmy wszyscy - superrr. dzieciaki w piachu się nabawiły a my nagadały. śmiesznie tak czwórka dzieci : 5-latek, 4-latek i dwójka 3-latków Very Happy

a jak śmiesznie wyglądało jak ja sama szłam z całą zgrają za rękę - ubaw po pachy Very Happy

później gry na automatach i karuzele a później na mieście obiad i teraz wszyscy mają dość - najlepiej to spać by się poszło (dzieciaki w autach się przespały) ale się nie da Rolling Eyes

mój mąż dzisiaj rowery porządkuje - małej fotelik i kask kupimy i będziemy jeździć rowerami na plażę - już nie mogę się doczekać Wink

uwielbiam jak zbliża się lato - jakoś tak widzi się wszystko w lepszej perspektywie, nie przejmuje się codziennością, planuje urlop - rewelacja.
my to na razie majówkę planujemy bo w Święta to nie będzie się nic działo więc zlecą tak leniwie.

rechot

nie ma sprawy możemy się zgadać na sterylny zlot hahahahah

Rafinek

Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę tych codziennych nadmorskich widoczków, plaży, szumu fal i itp.Gdybym miała taką mozliwość to dosłownie w kilka minutek byłabym już spakowana i wio nad morze.Póki co to musi mi wystarczyć krótki pobyt tylko raz w roku.(a mamy do przejechania ponad 700 km, niestety..)
My dzis tez prawie całodniowy plac zabaw oraz obowiązkowo piaskownica:)
Przyjemnego wieczorka Wam:)

Rafinek

Zapraszamy w góry, mamy do nich blisko:)

rechot

w górach byłam tylko raz

a są takie piękne

a my teraz jak jest A1 mamy mniej niż 200km i myka się expressowo Very Happy

aleksanadra

alma...zazdroszczę...cieszę się, że Twoje dziecię już może dłubać w piachu z innymi, a potem obiadek na mieście...jak mi tego brakuje, ehhh....

sterylny zlot Wink

to super...jakoś się zgadamy Wink

Rafinek...góry sa piękne. Ale piękniejszy jest...dojazd do nich Wink

Uwielbiam jechać z mężem dłuuugo samochodem Wink

Ale z małym sobie nie wyobrażam. Niestety.

Rafinek

My też bardzo lubimy podróżować, dlatego czesto wyruszamy gdzies w PL.Szkoda tylko, że Rafcio nie przepada za podrózowaniem w foteliku, zawsze jakies małe darcie musi być.Za to córka uwielbia, juz od maleńkości przemierzała setki km.A zlot może być u mnie:)))

alma

Oj a ja nie lubię jeździć Mad

Najlepiej bym tak przeskakiwała z miejsca w miejsce bo jazda samochodem to męczarnia dla mnie. Mąż też nie przepada za jeżdżeniem. No a córka to uuuu....... jeszcze jakiś czas temu na Akademię ciężko było zajechać bez ryku - ja często laptopa brałam i baje puszczałam żeby się dało dojechać - poważnie Rolling Eyes

to był okres córki typu - nie znoszę fotelika Razz

Teraz jest super - lubi jeździć.
Rechot i co słychać u Twoich znajomych ? - zapomniałam jak ich synek ma na imię Embarassed

Aleksanadra ja też długo czekałam aż pójdziemy na miasto zjeść - jak wychodziliśmy to bez małej ale to nie było klimatu i jeszcze cały czas myślałam o niej - ale spokojnie doczekacie wszystkiego Wink

Oj Rafinek jak ja bym się w góry przeniosła. Może się będziemy zamieniać co roku Question

Naprawdę chętnie bym pojechała w góry na dłużej i się nachodziła i naoglądała tych widoków. A po powrocie to i morze by sie znowu podobało
A moja bratowa już tydzień w szpitalu - co jakiś czas ma kroplówkę z oxy i nic się nie dzieje - a my czekamy na kolejnego członka rodziny - znowu chłopak - a Ola sama Very Happy

ta to będzie rozpieszczona Rolling Eyes

rechot

narazie nie mam od nich wieści więc nie wiem co załatwili i jak im idzie mama nadzieję że uda im się dostać do kogoś sensownego

a mi się tomek katarzy ale nie tak na chorobę ale mam wrażenie że to alergia, katarzy się tylko w nocy ale ja nic ściągnąć fridą nie mogę a w dzień nic a nic a ja rano też mam tak nie miło w nosie takie gęste gile a potem już nic w zeszłym roku było to samo nic nie pomagało chyba znowu się bujnę do alergologa bo nie chcę żeby mi się tak męczył w nocy do jesieni

a w zeszłym roku tak było

rechot

Wielkanocnych pisanek
uśmiechu cały ranek
jajek na twardo
królika z kokardą
mokrego Dyngusa
fajnego psikusa
rzeżuchy po pachy
i smacznej kiełbachy!

Very Happy

Rafinek

Dziękujemy bardzo za życzenia:)bardzo mile zaskoczona:)
My również życzymy spokojnych, zdrowych Świąt Wielkiej Nocy oraz mokrego Dyngusa:)
A jajeczka są superkowe:)Zdradz nam, czy to Twa artystyczna robota?
Pozdr cieplutko:)))

rechot

no właśnie nie moja ;(

alma

Super jaja Very Happy

Ja się dokładam do życzeń: Wesołych Świąt, zdrowia i spędzenia tego czasu w lenistwie rodzinnym Smile

I więcej, więcej granulków Smile