O wszystkim i o niczym - czyli czas na odskocznie

Rafinek

Hej Mamusie:)
Za oknem ''jesień'', brrr.Pogoda sprzyjająca przeziębieniom.My jesteśmy po wizycie , mamy zrobic przeciwciała i od maja morf (2 razy w tyg przez 6 tyg, w celu spr czy to cyklicznie).Pozdrawiamy cieplutko:)))

rechot

Rafi- pogoda mega do bani aż nic się nie chce, trzymam kciuki za dobre wyniki

aleksanadra

Rafinek, ja też trzymam kciuki. Oby było dobrze...życzę z całego serca.

A u nas nie tak źle. Dziś byliśmy na dluuugim spacerze z kumpelą i jej 16-to miesięcznym synkiem. Ale się chłopaki cieszyli! Wink

hehe Nawet poszłam na całość i pozwoliłam, żeby podali sobie rączki! Wink

hehe

rechot

aleksandra pojechałaś po bandzie jesteś hardcorem Very Happy

rechot

Tomek dostał małe czerwone krostki koło ust nie swędzi go to nie boli ma ponad tydzień myślałam że może od czegoś brudnego dotknął ale to nie schodzi smarowałam czym się da bepanthenem i spirytusem i odkażaczem i co? i nic jak były tak są ...martwię się że to może być opryszczka ale po tygodniu już by spaskudniała oropiała i wogóle a to jakie było takie jest krosteczki sa drobniutkie czerwone w skupisku ...jak do pon będzie tak dalej to idę do pediatry najwyżej mnie opieprzy że przychodzę z pierdułami

zrobiłam foto ale nie wiem czy nie jest zbyt niewyraźne może któraś z was widziała takie cóś???

[link widoczny dla zalogowanych]

alma

Moja córka miała podobne ale zeszły po paru dniach same. A miała je od - nie pamiętam dokładnie - ale jakąś zabawkę do buzi brała i to od niej - wywaliłam zabawkę a krostki same zeszły. Więc u Was to coś innego prawdopodobnie chyba że Tomuś ma cały czas kontakt z tą rzeczą co uczula. A do pediatry możesz iść - według mnie to nie pierdułka Smile

Rafinek

Moj Rafcio takich dostał juz jakies dwa miesiace temu, ma do tej pory.Czasem zblednieje, ale zawsze jest.Nie zwracam tak na to uwagi, być moze to od ślinienia, Rafciowi teraz piątki wychodzą, paluchy pcha do buźki, wiec moze od tego.Pozdr:)

rechot

no ja tez myślę, że wsadził coś do buziala brudnego albo coś i ma teraz ale niczym to nie schodzi, a tam ZUSy płacę to pójdę pomarudze babie a co Very Happy

ale poważnie to wszyscy dookoła schizuja że to nie schodzi i takie czerwone i wogóle więc pójdę Very Happy

aleksanadra

mojemu maluchowi nigdy nic takiego nie wyskoczyło...ale wydaje mi się, że to może być albo od czegoś brudnego albo od jakiegoś jedzonka, które go uczuliło. Bo tak coś mi się wydaje, że dorosłym wywala takie krostki koło buzi...
hmm..albo, co wydaje mi się najbardziej prawdopodobne: od śliny na powietrzu...

aleksanadra

hardkorem to pojechałam wczoraj - zostawiliśmy synka u moich rodziców na całe 38 minut!!! i pojechaliśmy z mężem razem Wink

wymienić opony w autku Wink

hehe...nie było łatwo Wink

rechot

wczoraj byłam całe 4h z Tomkiem w piachu z dziećmi i co....i kto jest hardcorem ?????, zjadł babkę z piachu z liściem bo dziewczynka mu zrobiła i nie chciał być niemiły i wyjść na gbura więc grzecznie zjadł

a wiadomo pierwsze wrażenie u kobiet się liczy a co....

poważnie, jak się nie pochoruje po tej piaskownicy to ja nie wiem....bez kitu
był tak wymęczony, tak się wyhasał z dziećmi że padł jak kawka

aleksandra - mój już spał 2x u babci a my byliśmy na imprezie się odchamić, ale dobry i taki początek, coraz dłużej i częsciej i wrócisz do równowagi psychicznej Very Happy

aleksanadra

no to rzeczywiście mega hardkor! Wink

Zdrówka życzę Smile

Poki co ciężko jest mi wyobrazić sobie, że moje Słoneczko jest gdzieś beze mnie Wink

Mężuś się śmieje, że jak mały się dobrze bawi z kimś innym niż ze mną, to ja martię się, że mnie już nie potrzebuje. A jak jest smutny, to, że tęskni... Oj chyba robię się toksyczną mamuśką Wink

Ale tak poważnie, to boję się...ta neutropenia i kontakt z bakteriami mnie przeraża! Moi rodzice mają psa...martwię się, że on coś mu sprzeda...
A poza tym mały ma refluks i często się dławi...eh., Może kiedyż dojrzeję do tego, żeby dziecko zostawić na dłużej i pójść się odchamić...

rechot

moi rodzice mają jamnika - Tomek woła na niego Dodo Very Happy

są najlepszymi kumplami...poza tym że musimy uważać też musimy im pozwolić doświadczać świata Very Happy

...wiem wiem łatwo to się tylko mówi

aaaaaaaaaaaaa mamusie piaskownicowe mówią że wysypka na bank do brudnego lub dotknął w tym miejscu skórką cytrusa, cytrus wersją najbardziej prawdopodobną bo u moich rodziców leżą w miskach na stole i młody się nimi ostro interesuje może jakiś próbował włożyć do buzi

dziś u nas piękna pogoda zwiozę małego dziadkom na cały dzień i pomyje okna, babacia pewnie pójdzie z młodym na plac zabaw na zjeżdżalnie i do piachu, już się chwaliła że kupiła na zająca wiaderko i akcesoria młodego piaskarza Very Happy

aleksanadra

to mały będzie miał ekstra dzień! Smile

Ty też...nie ma co...hehe

Ja też powinnam umyć okna, ale jak jest tak ładnie, to samej chce mi się być ze Smerfem na dworku.
Dziś byliśmy aż 3 godzinki! To plac zabaw, to spacerki...eh, pięknie jest...

aleksanadra

jak tylko zrobi się zupełnie cieplutko, to do zoo mykamy