Wysłany: Śro 12:36, 02 Lut 2011 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
feja a jak stwierdzono że Twoja pociecha nie ma już neutr? Chodzi mi o to po jakim czasie dobrych wyników powiedzieli że koniec neutropenii.
Moja Ola ma 3 lata i prawie 2 miesiące i ma nadal neutropenię. Lekarze mówią że ma ją od urodzenia.
A jak po szczepieniu? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Sob 10:25, 05 Lut 2011 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
rozbraja mnie ta cisza - co się u was dzieje?? dzieciaczki zdrowe??? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 12:26, 05 Lut 2011 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
cisza się utrzymuje
u nas jakoś zdrowiejemy pomału. ja spokojnie domowymi sposobami się podleczyłam i wyleżałam a małej podawałam specyfiki typu witaminy, wapno i minęło - na szczęście. znając naszą pediatrę gdybym poszła z małą na początku choroby to by antybiotyk dostała. a jak byłam już pod koniec kataru to tylko trochę gardło miała czerwone a węzły już się pomniejszyły.
pogoda jest straszna. teraz nie wychodzimy. mało się chce a w sumie to nic się nie chce robić. ja tylko chodzę i ziewam a córka wręcz odwrotnie - śpi od 24 do 10 a ja nieprzytomna jestem.
dzisiaj już będę nas pakować. nie mogę się doczekać bo dawno nie bylismy tak dalej od domu z małą. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 15:43, 05 Lut 2011 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
u nas tak wieje od 2 dni że masakra, my też nigdzie nie wychodzimy oszaleć można w chałupie i nadal trwają przygotowania do roczku - od poniedziałku sprzątanie i gary |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 19:22, 05 Lut 2011 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj ja pamiętam nasz szał na roczek Za wiele nie robiłam tylko gotowe kupowaliśmy - taki mały catering ale była bardzo fajna imprezka Nasza córka wylosowała najpierw chochlę a później nożyczki - ciekawe czy się sprawdzi w przyszłości Te pierwsze urodzinki są najważniejsze - do 18-stki oczywiście |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 22:30, 05 Lut 2011 |
|
|
iwoni |
|
|
|
Dołączył: 19 Sty 2011 |
Posty: 10 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: WARMIA Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
a nasza wybrała... różaniec - taki ma ciąg do koralików do tej pory;)
Trzymajcie kciuki, w środę znowu wyniki-oby to byla tylko poinfekcyjna neutropenia. Cykora juz mam...się zobaczy:) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 23:28, 05 Lut 2011 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
iwoni jak dostaniesz wyniki dawaj od razu na wątek się looknie co i jak
i nie dygaj będzie dobrze zobaczysz...i nie bedziesz chciała z nami gadać
a wogóle to jakie ja mam mu przedmioty położyć???? różaniec i kieliszek to wiem i długopis i co jeszcze ???? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 0:11, 06 Lut 2011 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja różańca nie kładłam - żeby nie wzięła Wiem że się kładzie różaniec, kieliszek, długopis, nożyczki, np. łyżkę czy chochlę, śrubokręt, moja siostra położyła klucz francuski a i pieniądze też się kładzie jak coś mi wpadnie to napiszę.
Iwoni życzę Wam aby to była jednak ta poinfekcyjna przypadłość.
Ja obecnie to strasznie się przejmuję zaparciami u naszej córci - problem od ponad roku a lekarze podchodzą do tego tematu że tak "powiem" olewająco już do psychologa mamy umówioną wizytę |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 0:59, 06 Lut 2011 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
jak byłam mała to na tle nerwowym miałam tak - dzieki temu mam dziś tak zrypany metabolizm że mogę funkcjonować miesiąc na 500 kaloriach dziennie i nic nie zrzucić wwwrrrrrrrrr |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 11:33, 06 Lut 2011 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
JA się tak właśnie zastanawiam co mogło mieć wpływ na to. Podejrzewam że mogło ją zaboleć ale dlaczego tak długo to pamięta i nie może się odblokować mimo już luźniejszej kupki. I tak sobie ostatnio myślę czy miało wpływ te częste kłucia. Córcia strasznie to przeżywała. Jestem ciekawa co powie psycholog. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 23:20, 07 Lut 2011 |
|
|
iwoni |
|
|
|
Dołączył: 19 Sty 2011 |
Posty: 10 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: WARMIA Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
u 4-5 latków mogą wystąpic tzw. zaparcia nawykowe o podłożu psychicznym właśnie-trudne do zwalczenia.Z reguły same ustępują. Nasza córka miałam zaparcia w wieku 10 m-cy, męczyła się okropnie a mnie jej było strasznie szkoda.Próbowalismy róznych "metod babuni", czopek glicerynowy nie pomagał doraźnie, nie pomagała Lactulosa. Skuteczny /i to b.szaybko/ okazał się Debridat.
Trzymam kciuki za szybie zakończenie sprawy, bo pamiętam jak sama cierpiałam nie mogąc pomóc córeczce. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 19:56, 09 Lut 2011 |
|
|
aleksanadra |
|
|
|
Dołączył: 01 Gru 2010 |
Posty: 203 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nasz synek też miał zaparcia. Ale odkąd daje mu probiotyk Dicoflor 30, to ustały. Nie wiem czy to ma związek, ale skoro przestał mieć zaparcia, a daję mu to, to widzę w tym lekarstwo |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 21:45, 09 Lut 2011 |
|
|
rechot |
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2010 |
Posty: 791 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też na luźnie kupki i inne rewelacje jelitowe daje dicoflor rewelacyjny jest |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 21:50, 09 Lut 2011 |
|
|
feja |
|
|
|
Dołączył: 03 Lis 2010 |
Posty: 145 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć dziewczyny przepraszam że się nie odzywałam - alma pytałaś jak to było u nas. Więc tak nasza wika ma od roku dobre wyniki i w zasadzie poprawiły sie one z dnia na dzien od skrajnie niskich do całkowicie w normi - kedyś pisałam o wydażeniach które mogą być związane ale tak naprawdę to myslę że miała przeciwciała z okresu ciązy tzw. z immunizacji - też kiedyś o tym pisalam. Co do opini lekaży tylko jedna doktorka z czd stwierdziła że mamy to już za sobą i wszystko też na to wskazuje . Natomiast lekarze z mojego terenu nadal traktują nas jak grupę wysokiego ryzyka. Ja osobiście widzę że oprucz tej fatalnej alergii którą wika ma to jest zupełnie zdrowym dzieciakiem i juz nie świruję tak z izolacją od innych ludzi i jest naprawdę ok. W zeszłym tygodniu znowu robiłam wyniki i ganulków mamy prawie 3000 przy wbc 9,5 tys. aktualnie uzupełniamy szczcepienia bo jesteśmy bardzo w plecy - 1,5 tyg. temu miała szczcepienie teżec ksztusiec, blonnica i nie było nic i jest ok. jedynie co zauwazyłam co w przyszłości byc może wam cos pomoże to jak wika miała neutropenię to również wbc miała zawsze z tendencją ok 5000. Jak zaczeła przy zdrowiu wyrzucać granulki a stało się to w zasadzie z dnia na dzień to również miała dość podniesione wbc nawet do 14000. Pytałam o to lekarzy mówili że jest ok. Ostatnie badania pokazują jednak że ze wszyskim jesteśmy w super normie. I w wiekszości z waszymi pociechami też tak będzie. Może nie tak szybko jak u nas ale napewno tak będzie pamiętajcie że praktyka pokazuje że niektóre dzieci wyrastają z neutropeni z przyczyn immunizacji w wieku dopiero 6-7 lat. Ważne żeby w miarę możliwości przez ten okres dzieciątko chronic unikać niepotrzebnie antybiotyków, może moje podejście - chociarz lekaże byli innego zdania - było dobre - w miarę możliwości odraczała szczcepienia - jednak szczepienia obciążają już i tak osłabiony organizm ( tym się może tak bardzo nie sugerujcie bo to bywa róznie - pamiętam jedno stwierdzenie że właśnie szczepionka może uratować życie mojemu dziecku) - wiele zeczy chyba robiłam na wyczucie i obserwację własnego dziecka. Myslę że również w pewien sposób moglo ją chronić moje mleko. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 8:56, 11 Lut 2011 |
|
|
alma |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2010 |
Posty: 201 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie. Wróciliśmy z urlopu i teraz trzeba wrócić do rzeczywistości a będzie ciężko bo było przecudnie. Mówię Wam pierwszy raz byłam w Krakowie i się zakochałam - przepięknie tam jest - tylko ciężko się jeździ po tych wąskich uliczkach. A Wieliczka bombowa i jaka słona Córcia też się cieszyła - chyba najbardziej z tego że mogła ścianę polizać Byliśmy w kopalni 5 godz żeby mała i my przy okazji powdychała tego powietrza. A teraz no cóż powrót do codzienności
Feja dobrze piszesz że matka jednak czuje co jest dobre dla dziecka - jakaś magia w tym jest
Rechot a jak urodzinki maluszka Daj znać co wylosował Tomuś |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|